Ob.Serwator. Ob.Serwator.
1547
BLOG

Smoleńsk - "Wprost" : Obchody centralne 10 kwietnia

Ob.Serwator. Ob.Serwator. Polityka Obserwuj notkę 7

"Wprost" podaje (http://www.wprost.pl/ar/216818/Putin-nie-mogl-byc-w-Smolensku-10-kwietnia/)  następne informacje z prokuratorsdkiego przesłuchania (czyżby z owych 57 tomów, które posiadł? nawiasem pisząc - mogliby wydać wydanie specjalne "Wprost Hard" z całościa owych 57 tomów, to byłoby coś - zapewniony sprzedaż i pierwsze miejsce rankingu wszechczasów), tym razem dotyczące zeznań Agnieszki Wielowiejskiej, dyrektorki departamentu spraw zagranicznych Kancelarii Premiera. Oddajmy jej głos via "Wprost":

„Na początku lutego z inicjatywy rosyjskiej odbyła się rozmowa telefoniczna premiera Putina z premierem Tuskiem (3 lutego 2010 r. – red.). Podczas rozmowy premier Putin zaprosił naszego premiera do złożenia wizyty w Rosji. Premier Tusk przyjął zaproszenie. Szczegóły dopracowania wizyty pozostawiono ludziom niższego szczebla. Kilka dni później strona rosyjska poinformowała, że premier Putin nie może być w Smoleńsku 10 kwietnia i ustalono datę 7 kwietnia 2010 roku (…). Ustalono, że 10 kwietnia 2010 r. pozostaje nadal aktualny jako termin obchodów centralnych, zaś 7 kwietnia będzie obejmował wizytę premiera Donalda Tuska z jej osobnym programem.W sumie w lutym 2010 r. organizacja tych dwóch wizyt niejako rozdzieliła się" – zeznała Wielowieyska.

Pogrubiłem najważniejszą część wypowiedzi. Otóż, teraz okazuje się, że nawet we "Wproście" można przeczytać, iż uroczystości centralne miały się odbyć 10 kwietnia 2010 roku, zaś Tusk miał być 7 kwietnia na spotkaniu premierów Polski i Rosji.  A przecież przez pół roku media maintreamowe wmawiały wszystkim, że 7 kwietnia miały być te główne uroczystości bez Prezydenta kaczyńskiego, ale że się wpychał, to mu zrobiono uroczystości na 10 kwietnia. Tak było? No!

Dalej we "Wproście":

To o tyle ciekawe, że według notatek sporządzonych przez Kancelarię Prezydenta (opublikował je portal wpolityce.pl) szef Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik jeszcze 19 lutego mówił Mariuszowi Handzlikowi, że „prezydent i premier muszą się porozumieć odnośnie uczestniczenia w obchodów". W tym samym czasie Przewoźnik proponował też Rosjanom scenariusz uroczystości, w którym Lech Kaczyński i Donald Tusk pojawią się w Katyniu wspólnie.

Nie dodano do owej informacji, iż Prezydent często mówił, że chciałby, by na uroczystości byli obydwaj - i Prezydent i Premier, gdyż w ten sposób wzmocniony byłby głos Polski w sprawie Katynia. Także pracownicy Kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego o tym mówili. Zabrakło też informacji, iż Rosjanie nie chcieli na uroczystości obecności polskiego Prezydenta. (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,L-Kaczynski-wolalbym-byc-w-Katyniu-z-Tuskiem,wid,12044087,wiadomosc.html)

Zaś sam szef MSZ Sikorski radził Prezydentowi Kaczyńskiemu, by się do Katynia nie wybierał. (http://fakty.interia.pl/polska/news/sikorski-radzilbym-prezydentowi-co-innego,1436381,3).


 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka